Mobbing w szkole lub placówce oświatowej nie należy wcale do rzadkości. Dyrektor musi wiedzieć, kiedy taki mobbing ma miejsce, a także jak mu przeciwdziałać. W przeciwnym razie naraża się niestety na odpowiedzialność, nawet jeśli sam nie zachował się nagannie względem pracownika szkoły.

„Mobbing” to chyba jedno z najczęściej nadużywanych pojęć w relacjach pracodawca – pracownik. Tymczasem nie każde niekorzystne działanie w tym relacjach może zostać tak nazwane. Mamy z nim bowiem do czynienia jedynie, gdy wystąpiły przesłanki przewidziane w art. 94³ Kodeksu pracy.

Ma to dosyć istotne znaczenie. Każdy bowiem, kto niesłusznie zarzuca innej osobie mobbing, musi liczyć się z konsekwencjami. Dyrektor lub inny pracownik szkoły pomówiony o zachowania mobbingowe może bowiem:

wytoczyć powództwo np. o przeprosiny, odszkodowanie czy zadośćuczynienie w związku z naruszeniem jego dóbr osobistych,
złożyć prywatny akt oskarżenia do sądu w związku z przestępstwem pomówienia.

Mobbing nie tylko od dyrektora

Mobbing to zachowanie, którego może dopuścić się nie tylko dyrektor jako kierownik zakładu pracy. Sprawcą może być także inny pracownik szkoły - zarówno nauczyciel, wychowawca i inny pracownik pedagogiczny, ale też niepedagogiczny (niekoniecznie na stanowisku kierowniczym). Niektórzy eksperci uważają nawet, że może on przejawiać się w zachowaniu osoby trzeciej wobec pracownika szkoły.

Przykład: Mobberem może być np. przedstawiciel organu prowadzącego.

Z artykułu dowiesz się m.in.

kiedy mamy do czynienia z mobbingiem w szkole (poznasz definicję oraz przykłady zachowań),
w jakich przypadkach mobbing w szkole nie będzie miał miejsca,
jakie roszczenia przysługują ofierze mobbera,
kto ponosi odpowiedzialność z tego tytułu (co grozi dyrektorowi),
jak przeciwdziałać takiemu zjawisku.