Świadczenie urlopowe dla nauczycieli należy wyrównać proporcjonalnie, tzn. według wyższego odpisu na ZFŚS za okres od 1 lipca 2023 r. Stanowisko takie przedstawiło Ministerstwo Edukacji i Nauki w odpowiedzi na zapytanie Związku Powiatów Polskich.
W odpowiedzi MEiN stoi na stanowisku, że świadczenie urlopowe dla nauczycieli powinno być naliczane „proporcjonalnie do odpisu podstawowego naliczonego zgodnie z art. 5l ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych”. Oznacza to, że za okres zatrudnienia:
Oczywiście obliczenia będą wyglądały inaczej w przypadku nauczyciela zatrudnionego przez część roku szkolnego lub w niepełnym wymiarze. Co więcej, stanowisko MEiN oznacza, że wyrównania nie dostaną nauczyciele zatrudnieni do 30 czerwca lub krócej.
Niestety można mieć wątpliwości względem argumentów powołanych przez MEiN. Przedstawiciel resortu wskazuje, że w 2023 r. obowiązywały dwa różne odpisy podstawowe na ZFŚS, stąd konieczność proporcjonalnego obliczenia. W stanowisku pominięto jednak, że odpis podstawowy na ZFŚS parametr sztywny, którego wysokość jest modyfikowana jedynie w oparciu o długość okresu zatrudnienia i o wymiar zajęć. Brak jest podstawy prawnej do ustalania odpisu proporcjonalnie według okresów, w jakim obowiązywały poszczególne kwoty tego odpisu. Tym samym pod uwagę należałoby brać jedynie odpis obowiązujący w dniu wymagalności świadczenia urlopowego czyli 31 sierpnia 2023 r. Mało przekonujący jest także argument, że podobne rozwiązanie stosowano w 2019 r.