Pensja to za mało! 12% Polaków pożycza na bieżące potrzeby

Data publikacji: 1 października 2024 r.
Poleć znajomemu
Pensja to za mało! 12% Polaków pożycza na bieżące potrzeby

Kiedyś pożyczki kojarzyły się głównie z inwestycjami, takimi jak zakup mieszkania czy samochodu. Dziś jednak, coraz więcej Polaków zaciąga długi na pokrycie codziennych wydatków. Co się zmieniło? Dlaczego pensje przestają wystarczać na podstawowe potrzeby? Zgłębimy ten problem, analizując dane o zarobkach, inflacji i nastrojach konsumenckich, by zrozumieć, jak Polacy radzą sobie w obliczu rosnących kosztów życia.

Prawie 12% Polaków musiało pożyczać na bieżące potrzeby, 40% ograniczyło wydatki

Najnowsze badania Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) pokazują niepokojące dane dotyczące finansów polskich gospodarstw domowych. W maju 2024 roku aż 11% respondentów przyznało, że musiało pożyczać pieniądze na zaspokojenie podstawowych potrzeb. Co więcej, 40% badanych ograniczało swoje wydatki na bieżące potrzeby, co może świadczyć o trudnej sytuacji finansowej wielu rodzin.[1]

Ponad połowie ankietowanych (52%) udało się zaoszczędzić pewne środki pieniężne, co jest wzrostem o 5 punktów procentowych w porównaniu do lutego 2024.[2] Jednak, ten odsetek wciąż pokazuje, że znaczna część społeczeństwa boryka się z problemami finansowymi na co dzień. Wzrost liczby osób oszczędzających może być wynikiem większej świadomości ekonomicznej i potrzeby tworzenia poduszki finansowej w obliczu niepewnych czasów.

Średnie zarobki w Polsce – ile wynoszą?

Średnia krajowa to wskaźnik określający przeciętne wynagrodzenie brutto w Polsce. W maju 2024 roku, wyniosła ona 7999,69 zł brutto, co jest znacznym wzrostem w porównaniu do 2023 roku, gdy była to kwota 7155,48 zł brutto.[3] Pomimo tego wzrostu, wiele osób nadal ma trudności z wiązaniem końca z końcem.

Trzeba zauważyć, że średnia krajowa jest obliczana na podstawie danych zbieranych przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) od przedsiębiorstw zatrudniających co najmniej 10 pracowników. Ta metoda pomija wynagrodzenia w mikroprzedsiębiorstwach, sektorze publicznym oraz osób pracujących na umowach cywilnoprawnych, co może wpływać na dokładność odzwierciedlenia rzeczywistej sytuacji na rynku pracy. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule: Średnie zarobki w Polsce – czym jest średnia krajowa?

Wzrost minimalnej pensji nie jest wystarczający

Podwyżki minimalnej pensji w Polsce są regularnym tematem debat politycznych i społecznych. W 2024 roku, minimalna pensja wzrosła dwa razy (od 1 lipca wynosi 4300 zł brutto)[4], jednak wiele osób uważa, że nadal nie jest to wystarczające, aby nadążyć za rosnącymi kosztami życia. Wzrosty te często nie są w stanie zrekompensować inflacji, która znacznie obciąża budżety domowe.

Minimalna pensja, choć ważna, nie zawsze odpowiada na potrzeby wszystkich pracowników, szczególnie tych z rodzinami na utrzymaniu. Koszty życia, w tym ceny żywności, energii i usług, rosną szybciej niż pensje, co zmusza wielu do podejmowania dodatkowych prac lub pożyczania pieniędzy na bieżące potrzeby.

Inflacja i wzrost cen – nastroje Polaków

Inflacja w Polsce długo utrzymywała się na wysokim poziomie. Na początku 2024 roku nieco spadła (w maju jej odczyt był na poziomie 2,5% w ujęciu rocznym), ale wciąż można przeczytać wiele opinii ekonomistów, że już wkrótce zobaczymy kolejne wzrosty tego wskaźnika.[5]

Rosnące ceny mają bezpośredni wpływ na nastroje konsumenckie Polaków, którzy coraz częściej obawiają się o swoją przyszłość finansową. Według badań CBOS, 41% ankietowanych uważa, że ceny w ciągu najbliższego roku będą rosły w zbliżonym tempie co dotychczas, a 32% obawia się jeszcze szybszego wzrostu cen.[6]

Podwyżki inflacyjne – czy są wystarczające?

Podwyżki inflacyjne, chociaż konieczne, często nie nadążają za rzeczywistymi potrzebami gospodarstw domowych. W wielu przypadkach wzrost płac nie rekompensuje w pełni wzrostu cen, co prowadzi do obniżenia siły nabywczej pracowników.

W kontekście oczekiwań inflacyjnych, 41% respondentów uważa, że ich dochody nie zmienią się w ciągu najbliższego roku, a 32% liczy na ich wzrost. Jednocześnie 20% spodziewa się spadku dochodów.[7] Te dane pokazują, że znaczna część społeczeństwa ma ograniczone nadzieje na poprawę swojej sytuacji finansowej, co może wpłynąć na ich wydatki konsumpcyjne i ogólną kondycję gospodarczą kraju.

Co robić, gdy nie starcza do pierwszego?

W obliczu rosnących kosztów życia i niepewności ekonomicznej, wiele osób zastanawia się, jak radzić sobie z brakiem pieniędzy do tzw. pierwszego. Oto kilka wskazówek, które mogą pomóc:

  • Zarządzanie budżetem domowym - dokładne śledzenie dochodów i wydatków pozwala zidentyfikować obszary, w których można zaoszczędzić.

  • Ograniczenie zbędnych wydatków – redukcja wydatków na subskrypcje, używki, słodycze czy markowe ubrania może przynieść znaczące oszczędności.

  • Poszukiwanie dodatkowych źródeł dochodu – praca dodatkowa, sprzedaż niepotrzebnych rzeczy czy freelancing pomagają w zwiększaniu dochodów.

  • Konsolidacja długów – zmniejszenie liczby kredytów i pożyczek poprzez konsolidację może obniżyć miesięczne zobowiązania.

Pre-pensja – zamiast wcześniejszej wypłata pensji

Pre-pensja od Patento to nowy produkt finansowy, przeznaczony dla osób, które potrzebują zaliczki na poczet wynagrodzenia, jednak ich pracodawca ich nie wypłaca. Tzn. że możesz wypłacić nawet do 30% wartości swojej pensji na 10 dni przed wypłatą. Jest to innowacyjny produkt, z którego mogą skorzystać osoby o stabilnym zatrudnieniu i regularnie wypłacanym wynagrodzeniu. Więcej informacji znajdziesz na stronie patento.pl.

Artykuł powstał we współpracy z Soonly Finance sp. z o.o.

Artykuł sponsorowany

Nagrody i wyróżnienia

Sprawdź inne serwisy

Epedagogika Poradnik Dyrektora Szkoły Strefa logopedy Kwadrans dla dyrektora szkoły Zarządzanie przedszkolem kadry i finanse resql