Zgodnie z obowiązującymi przepisami, liczba dzieci w oddziale przedszkolnym nie może liczyć więcej niż 25, jednakże oddziały te zwykle są mniej liczebne, a częste zachorowania wśród dzieci powodują, że rzadko wszystkie dzieci są w przedszkolu. Stąd też resort edukacji, chcąc efektywniej wykorzystywać czas pracy nauczycieli i racjonalnie wykorzystywać miejsca w przedszkolach, zaproponował ustalenie maksymalnej liczby dzieci pod opieką jednego nauczyciela. Teraz wycofuje się z tej propozycji.
Propozycja nowelizacji ustawy o systemie oświaty, która miała wprowadzić limit dzieci pozostających pod opieką jednego nauczyciela (nie więcej niż 25 dzieci) spotkała się z krytyką ze strony Rzecznika Praw Dziecka oraz Rady Ministrów.
To rozwiązanie budziło obawy, m.in. że:
Źródło: