Gwarantowane 300 zł dodatku za wychowawstwo i zmniejszenie biurokracji – takie nowe propozycje dla nauczycieli przedstawiło Ministerstwo Edukacji Narodowej na spotkaniu ze związkami zawodowymi. Dwa pozostałe rozwiązania – tj. staż na stopień kontraktowego w wymiarze 9 miesięcy oraz jednorazowy dodatek dla stażystów – to częściowy zwrot tego, co zostało niedawno odebrane nauczycielom.
Czy te propozycje powstrzymają ogólnopolski strajk?
Na spotkaniu ze związkami zawodowymi w dniu 1 kwietnia 2019 r. strona rządowa przedstawiła swoją nową ofertę mającą polepszyć warunki pracy nauczycieli:
- podwyższenie o 5% wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli od 1 września 2019 r. (pierwotnie podwyżkę planowano od 1 stycznia 2020 r.),
-
skrócenie stażu na stopień nauczyciela kontraktowego do 9 miesięcy (przypomnijmy, że tak było do 31 sierpnia 2018 r.),
-
świadczenie dla stażystów 1.000 zł „na start” – tj. 1.000 zł za każdy rok stażu (biorąc pod uwagę, że staż ma być skrócony to będzie po prostu jednorazowe świadczenie w wysokości 1.000 zł – ta oferta to i tak tylko część świadczenia, które zostało zabrane z dniem 1 września 2018 r., tj. zasiłku na zagospodarowanie),
-
ustalenie jednolitego minimalnego poziomu dodatku funkcyjnego wychowawcy w wysokości 300 zł;
-
zmniejszenie biurokracji w tym m.in. zniesienie obowiązku przygotowywania przez szkołę dokumentów na potrzeby ewaluacji czy obowiązku rozliczania się z godzinowej realizacji nowej podstawy programowej (nie podano więcej szczegółów).
Rozmowy mają być kontynuowane 2 kwietnia 2019 r. Nie wydaje się jednak, by te propozycje mogły zaspokoić żądania związków zawodowych i tym samym powstrzymać zbliżający się strajk pracowników oświaty.
Anna Trochimiuk