Po zajęciach w szkole, uczniowie poświęcają 2-3 godziny dziennie na odrabianie lekcji. Nie ma żadnych przepisów, które narzucałyby jakieś ramy dotyczące ilości zadawanych prac domowych i resort edukacji nie planuje takich wprowadzić. O tym, ile czasu na naukę w domu będzie musiał poświęcić uczeń, decyduje nauczyciel.
Po zajęciach w szkole, uczniowie poświęcają 2-3 godziny dziennie na odrabianie lekcji. Nie ma żadnych przepisów, które narzucałyby jakieś ramy dotyczące ilości zadawanych prac domowych i resort edukacji nie planuje takich wprowadzić. O tym, ile czasu na naukę w domu będzie musiał poświęcić uczeń, decyduje nauczyciel.
Do Minister Edukacji zwróciła się posłanka Anna Sobecka zaniepokojona informacjami na temat czasu, jaki dzieci w najmłodszych klasach poświęcają na odrabianie lekcji. Powstały pytania - czy zadawanie prac domowych nie godzi w prawa ucznia, a także czy resort edukacji mógłby określić wytyczne dotyczące ilości i zakresu zadawanych prac domowych? Zdaniem ministerstwa, „zadawania uczniom zadań domowych jest sposobem na utrwalenie lub sprawdzenie wiadomości zdobytych podczas zajęć lekcyjnych”.
Źródło: